Kuoni Tumlare

Informacje o miejscu docelowym: Paryż, położony nad sekwaną, jest stolicą, a zarazem największym miastem we Francji. Oprócz tego, że jest jednym z najbardziej ikonicznych miast na świecie, jest również uważane za jedno z najpiękniejszych i najbardziej romantycznych. Nie bez powodu zostało więc okrzyknięte mianem “Miasta miłości”. A zatem bez względu na to, czy Twoim celem jest obejrzeć słynne obrazy, wyjątkowe katedry, chcesz podziwiać miejscowe krajobrazy, zasmakować francuskiej kuchni w gwarnych, pełnych uroków knajpach, czy też wolisz spacer po modnych dzielnicach i butikach - jedno jest pewne - z pewnością zakochasz się w Paryżu! To tu można podziwiać: słynną wieżę Eiffla, katedrę Notre Dáme, wieżę Montparnasse, taras na Łuku Triumfalnym, schody przed Bazyliką Sacre Coeur, Pałac Wersalski, Moulin Rouge czy chociażby Luwr. Oczywiście - dla tych, którzy chcą odwiedzić miejsca mniej znane, a zarazem mniej turystyczne, Paryż również oferuje wiele atrakcji. W końcu to również miasto ukochane przez filmowców i fotografów, a to oznacza, że potrafi zachwycać naprawdę na każdym kroku. Romantyczne dla zakochanych, inspirujące dla architektów, bogate dla miłośników sztuki, pełne możliwości dla biznesmenów, tętniące życiem dla miłośników wieczornych wyjść. Tu każdy znajdzie coś dla siebie.

Informacje o miejscu docelowym: Zurych cierpi na błędne przekonanie, że jest niczym więcej niż sterylnym miastem bankowym – nie wierz w to ani przez chwilę. To prawda, że Zurych jest siedzibą jednej z największych giełd na świecie i finansowym motorem samej Szwajcarii, ale wystarczy odejść od rynków i cen akcji, aby odkryć artystyczne, modne i tętniące życiem miasto. Wystarczy spędzić trochę czasu w Zurych West. Dawne magazyny, wiadukty i stocznie zostały przekształcone w centra sztuki, stylowe bary i oryginalne butiki. Wzdłuż Langstrasse, notorycznej dzielnicy czerwonych latarni, równie prawdopodobne jest, że zabierzesz do domu szykowną torebkę wykonaną przez wschodzącego projektanta, jak i kawałek spódnicy. Charakter Zurychu rozbrzmiewa z głośników corocznej Street Parade, ogromnego festiwalu techno, który przemierza miasto z DJ-ami i skąpo ubranymi tancerzami na platformach. Nie ma tu ani jednego krawata bankiera. Jeśli jest w urokliwej dzielnicy wschodniego brzegu Niederdorf, to jest poluzowany. Te średniowieczne uliczki tętnią życiem z kawiarniami na rogach, modnymi piwiarniami i restauracjami światowej klasy. Łatwo spędzić popołudnie, chłonąc jego swobodną atmosferę, zwłaszcza latem, gdy nabrzeże nabiera plażowego klimatu. Zima jest również wyjątkowa. Pod wpływem śniegu, brukowane uliczki, fontanny, promenady nad jeziorem i oszałamiająca architektura Starego Miasta wyglądają jak stworzone do pociągnięcia pędzlem artysty. To wtedy jeden z najlepszych jarmarków bożonarodzeniowych w Europie przybywa do miasta, a powietrze wypełniają ciepłe cytrusy i cynamony z kramów z glühwein (grzanym winem). Zakupoholicy będą tu w swoim żywiole o każdej porze roku. Błyszcząca strona Zurychu jest widoczna w ekskluzywnych butikach projektantów na Bahnhofstrasse, głównej ulicy handlowej miasta. Ale to już nie jest miasto tylko dla eleganckiego towarzystwa; jest tu mnóstwo niezwykłych sklepów do odkrycia na ukrytych uliczkach. Siedząc nad rzeką Limmat i północnym krańcem Jeziora Zuryskiego, Matka Natura z pewnością uśmiecha się do największego miasta Szwajcarii. Architekci również byli uprzejmi w swoich dodatkach - wystarczy spojrzeć na kościoły Fraumünster i Grossmünster, które stoją naprzeciw siebie po obu stronach rzeki. A kiedy już nacieszysz się różnorodnymi restauracjami, pierwszorzędnymi muzeami i pulsującym życiem nocnym miasta, zawsze możesz wybrać się na pobliską górę Uetliberg lub na rejs po Jeziorze Zuryskim – choćby po to, by złapać oddech przed ponownym zanurzeniem się w uroki miasta.

Informacje o miejscu docelowym: Stolica Tajlandii to metropolia o wielu obliczach - z jednej strony gwarna, z drugiej - otoczona przez liczne świątynie buddyjskie oraz zabytki wielowiekowej kultury. Tu znaleźć można absolutnie wszystko, dlatego wiele osób, które miało okazję zobaczyć Bangkok jednogłośnie mówi “Jeśli raz wyjdziesz do Tajlandii, to już zawsze będziesz marzył o powrocie”. I nic dziwnego, bo w Bangkoku można spędzić całe wakacje, a i tak ma się wrażenie, że wiele jeszcze jest do odkrycia. Miasto to jest bowiem inne zarówno o świcie, zmierzchu, jak i w palącym słońcu południa. Nie ma tu również ściśle określonego centrum - każda dzielnica ma osobne własne centrum, a środek stanowi wyspa zwana Rattanakosin, ze starym miastem i licznymi atrakcjami. To wszystko sprawia, że na pierwszy rzut oka można mieć wrażenie, że trafiło się do wielkiego kotła. Na szczęście już po krótkiej chwili każdy odnajduje tu coś dla siebie - jedni zwiedzają, drudzy korzystają z wszechobecnych masaży, a jeszcze inni delektują się pyszną, tajską kuchnią bądź oddają się zakupom na licznych targowiskach. Jednym słowem Bangkok to azjatyckie Las Vegas, o którym długo nie można zapomnieć!